Wydawać by się mogło, że w związku z wolnym czasem wakacyjna pora służy obserwacjom astronomicznym, ale nie jest tak do końca. Feler kryje się w fakcie krótkich nocy, kiedy Słońce tylko nisko chowa się pod linią horyzontu, co szczególnie daje o sobie znać w czerwcu i lipcu. Niebo nie robi się więc wystarczająco ciemne, aby umożliwić napawanie się tysiącami gwiazd, a gdy jeszcze pojawi się na nim Księżyc, negatywny efekt rozjaśnienia jest dodatkowo potęgowany. Sytuacja poprawia się znacznie w sierpniu, kiedy zaczynają się prawdziwe ciemne noce astronomiczne, a wtedy charakterystyczny pas Drogi Mlecznej ukazuje całe swoje bogactwo gwiazd, gromad gwiazd i mgławic. Nie oznacza to jednak, że początek wakacji jest czasem straconym. Wręcz przeciwnie, bowiem możemy poświęcić go na studiowanie charakterystycznych konstelacji letniego nieba, które ułatwiają orientację na firmamencie.
Trójkąt Letni
Głównym asteryzmem lata jest tzw. Trójkąt Letni, utworzony przez najjaśniejsze gwiazdy Lutni – Wegę, Łabędzia – Deneb i Orła – Altair. Widnieje on wtedy wysoko na niebie, a wewnątrz niego odnajdziemy mniejsze, choć bardzo charakterystyczne konstelacje Liska i Strzały, a także położony na lewo od linii Deneb-Altair gwiazdozbiór Delfina. Trójkąt Letni będzie panował na naszym niebie aż do końca tej pory roku, ale także jesienią wciąż będzie widoczny, choć znacznie niżej nad horyzontem, jakby w celu przypominania nam okresu wakacyjnego odpoczynku.
Księżyc i planety na letnim niebie
Przy jasnym niebie warto obserwować jasne obiekty, takie jak Księżyc i planety. Nasz naturalny satelita lipcową pełnię zaliczył w dniu 3 lipca, a kolejne jego fazy to ostatnia kwadra w dniu 10 lipca, nów 17 lipca, pierwsza kwadra 26 lipca i kolejna, sierpniowa już pełnia w pierwszym dniu tego miesiąca, ostatnia kwadra 8 sierpnia, nów 16 sierpnia i kolejna pierwsza kwadra w dniu 24 sierpnia.
Merkury będzie widoczny na przełomie lipca i sierpnia na wieczornym niebie w pobliży zachodzącego Słońca. Najlepszy okres jego obserwacji to pierwsza dekada sierpnia. Nieco na lewo od niego dostrzeżemy też słabo świecącego Marsa, który w teleskopie ukaże niewielką czerwonawą tarczkę. Planeta znajduje się daleko od Ziemi, a kolejne zbliżenie (opozycja) będzie miało miejsce dopiero w styczniu 2025 roku. Wenus zbliża się do Słońca i będzie słabo widoczna w okresie letnim. Pod koniec wakacji pojawi się przed wschodem Słońca, jako Gwiazda Poranna. Jowisz widoczny będzie na tle konstelacji Barana po wschodniej stronie nieba w drugiej połowie wakacji. W teleskopie warto podziwiać zmiany położenia Galileuszowych satelitów planety – Io, Ganimedesa, Europy i Kallisto. Z kolei Saturn widoczny jest już w lipcu w konstelacji Wodnika i w niej można szukać planety z dobrze widocznymi w teleskopie pierścieniami.
Sierpniowe noce i maksimum Perseidów
Druga połowa wakacji, a więc sierpień, to tradycyjnie już czas Perseidów, meteorów będących pozostałością po komecie okresowej 109P/Swift-Tuttle. W tym roku w obserwacjach nie będzie zbytnio przeszkadzał Księżyc, więc jest szansa na dostrzeżenie spadających gwiazd licznie promieniujących z gwiazdozbioru Perseusza. Maksimum aktywności przypada na okres 11-13 sierpnia. Ciemne noce to także okazja do obserwacji obiektów mgławicowych w obrębie Drogi Mlecznej. Już lornetka na statywie ukaże nam niezliczone pola gwiazdowe i mgławice w konstelacji Strzelca. Warto też zwrócić uwagę na „klasyki” naszego nieba, a więc Wielką Galaktykę Andromedy, Wielką Gromadę Kulistą Herkulesa, mgławicę planetarną Podwójny Dzwon w Lisku, czy mgławicę planetarną – Pierścień w Lutni.
Skarbów letniego nieba znalazłoby się na znacznie obszerniejsze opracowanie, ale już te wymienione powinny zachęcić do samodzielnych poszukiwań. Życzymy ciepłych i pogodnych nocy!